Nie wyrażam zgody na kopiowanie, rozpowszechnianie, przetwarzanie ani jakiekolwiek inne używanie zdjęć, treści, elementów graficznych z mojego bloga.

poniedziałek, 17 października 2011

Śmieciuch w ładnym wydaniu

Na pewno często zostają Wam kawałki szynki, jakieś pieczarki, może trochę kiełbaski i nie wiecie co z tym zrobić. Szczególnie po weekendzie w którym odwiedzili Was goście :)

Ja wykorzystuję to na obiad, nie lubię marnować jedzenia i nie wyrzucam resztek.
Jak my to w domu nazywamy - robimy śmieciucha :)



Szyneczkę wraz z cebulką duszę na małym ogniu, dorzucam pieczarki, kurki, groszek, kiełbaskę - co tam mam pod ręką ;) Zalewam to wszystko jogurtem i śmietaną 12% pół na pół, dolewając niewielką ilość mleka, żeby stworzył się mleczny sosik i tyle, błyskawicznie i smacznie.

Mieszam to z makaronem, na zdjęciu makaron ze szpinakiem i pomidorami, układam świeżą rucole która podnosi walory smakowe dania i gotowe :)

Wy też robicie czasem "śmieciucha"?:)

4 komentarze:

  1. ja też często tak robię :) i zawsze wyjdzie coś dobrego z tych odpadków ;D czasem lepsze niż jakbym normalnie miała kupić i zrobić :)
    super notka:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda przepysznie i kreatywnie podeszłaś do tematu.
    Bardzo dobrze, że niczego nie wyrzucasz, ja też tak zostałam nauczona w domu. Z szacunku dla jedzenia i innych.

    OdpowiedzUsuń
  3. Urzekł mnie ten Śmieciuch :D

    OdpowiedzUsuń